Autor: Radosław Kaczmarski fot. Marcin Bodziachowski
2016-04-10 11:13:00
„Nie można lekceważyć tego zespołu, są w play-off więc to coś znaczy. Pokazali wielokrotnie, że potrafią grać, mają w swoich szeregach dobrych zawodników” - mówił wczoraj Adam Parzych.
Jakie indywidualne zadania dostałeś od trenera?
- Od trenera Bakuna usłyszałem: masz dobrze grać w obronie, na tym się skoncentruj, a łatwe rzuty przyjdą.
Miał rację? Rzeczywiście przyszły?
- Przyszły, może nie były takie zdecydowane, dlatego taka słaba skuteczność. Chaotycznie też dziś grałem, w drugiej połowie gra już się tak nie kleiła, Astoria grała mieszaną strefę. Odcinali pierwsze podanie przez co nasza gra wyglądała gorzej, ale ogólnie mocno zaczęliśmy, zrobiliśmy swoje. Twarda gra przyniosła wysoką przewagę i mieliśmy pewien komfort.
Właśnie pierwsza połowa wyglądała bardzo dobrze, ale po przerwie coś się zmieniło, poczuliście się już zwycięzcami w połowie spotkania?
- Myślę, że nie ma meczu w którym gra się mocno przez 40 minut, na pełnej koncentracji. Mając sporą przewagę gra się inaczej. Proste błędy przeradzają się w głupie straty i punkty dla rywala. Później pojawia się złość, frustracja, które powodują szybkie rzuty, złe decyzje, co pomaga wrócić do gry przeciwnikom. Astoria zeszła chyba do 12 punktów, ale to było wciąż dużo, aby w ogóle myśleć o dogonieniu nas.
Bardzo pomogła Wam ponowna obecność Czarka Trybańskiego?
- Oczywiście, Czarek ściąga dwóch zawodników w obronie. Zawsze można odegrać do niego piłkę przy wejściu pod kosz, jest ważnym ogniwem naszej drużyny. Trenował dopiero od paru dni więc każdy dzień działa na naszą korzyść.
W jutrzejszym meczu stawiacie na konsekwencje, czy zaskoczycie czymś rywala?
- Myślę, że długa ławka będzie naszym atutem, jest nas dwunastu i każdy może dać coś od siebie. Dziś trochę ich zmęczyliśmy, ich podstawowi zawodnicy grali sporo minut. Musimy zagrać mądrze i utrzymać dobrą skuteczność.
Bydgoszczanie są w stanie przedłużyć serię do czterech spotkań, czy spodziewasz się wygranej rywalizacji 3:0?
- Nie można lekceważyć tego zespołu, są w play-off więc to coś znaczy. Pokazali wielokrotnie, że potrafią grać, mają w swoich szeregach dobrych zawodników. Jutro przychodzimy skoncentrowani i gramy dalej.
Czekaliście z niecierpliwością na play-off? Sezon zasadniczy chyba trochę Wam się dłużył, czekaliście już na te kluczowe mecze?
- Myślę, że tak, według mnie to był bardzo długi sezon zasadniczy, jesteśmy Legią Warszawa więc nie ma łatwo, każdy kto tu przyjeżdża chce nas pokonać, udowodnić coś. Jest też dużo hejtu, z każdej strony po trochu nam się dostawało, ale myślę, że wyszliśmy z tego obronną ręką, ta złość pomagała nam niejednokrotnie. Nie patrzymy na to co mówią inni, co piszą, gramy swoje i chcemy zajść jak najdalej.
Najlepszą odpowiedzią na te złośliwości będzie chyba awans do TBL?
- To by pewnie uciszyło dużo ludzi, ale nawet jak wygramy ligę to się nie skończy, zaczną się inne uwagi, sprawy. Jest to jednak poza nami, myślimy tylko o tym, co nas czeka w najbliższej przyszłości.
Rozmawiał Radosław Kaczmarski
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |