Autor: Julia Borowczyk, vid. Emil fot. Marcin Bodziachowski
2020-01-19 16:06:39
"Dobrze graliśmy w pierwszej połowie, mieliśmy przygotowaną zmienną obronę, gdzie trochę wybiło to z rytmu zawodników Anwilu. Niestety, w drugiej połowie pojawiły się nasze błędy, nie trafialiśmy otwartych rzutów, gdzieś traciliśmy piłki w kontrze, co wykorzystywali rywale" - mówił Sebastian Kowalczyk po meczu z Anwilem Włocławek.
Keanu Pinder: Naszym planem było zatrzymanie najlepszych zawodników rywala, nie chcieliśmy pozwolić im na to, co robią najlepiej. Chcieliśmy zatrzymać ich swobodę w grze, wykorzystywać każdą okazję do zdobycia punktów, próbowaliśmy rozciągać ich obronę, znajdować otwarte pozycje. To wszystko nie wyszło idealnie, mamy nad czym pracować. Tak, zaliczyłem dziś kilka efektownych bloków i wsadów, robiłem to co mogłem, ale bez zwycięstwa, to nie smakuje tak dobrze. Wracamy do Warszawy, zobaczymy wideo z tego meczu, przyjrzymy się temu co robiliśmy źle i spróbujemy naprawić błędy. Przed nami kolejny rywal, którego musimy pokonać.
Sebastian Kowalczyk: Wróciłem do gry po przerwie spowodowanej kontuzją. Fizycznie może nie było super, nogi były zmęczone, ale 20 minut zagrałem, stopniowo będę mógł grać coraz więcej. Mentalnie czułem się trochę jak dziecko - bardzo milo było wrócić na parkiet, już się stęskniłem i chciałem wrócić do chłopaków, do drużyny będąc gotowym na 100%. Dziś dobrze graliśmy w pierwszej połowie, mieliśmy przygotowaną zmienną obronę, gdzie trochę wybiło to z rytmu zawodników Anwilu. Niestety, w drugiej połowie pojawiły się nasze błędy, nie trafialiśmy otwartych rzutów, gdzieś traciliśmy piłki w kontrze, co wykorzystywali rywale. Ta przewaga Anwilu urosła bardzo szybko i było już ciężko wrócić do tego spotkania. Musimy być skuteczniejsi, bo to nie pierwszy raz, gdzie właśnie skuteczność bardzo nas zawodzi. Druga sprawa to straty – musimy bardziej kontrolować, szanować piłkę, bo z 20 stratami na tym poziomie nie uda się wygrać spotkania.
Michał Michalak: Miło było wrócić do hali Mistrzów, publiczność fajnie mnie przywitała. Byliśmy zdeterminowani, aby powalczyć z Anwilem, dobrze przygotowani i walczyliśmy na równi przez dużą część tego spotkania. Anwil uciekł nam w pewnym momencie i nie udało nam się wrócić do meczu. Włocławianie w końcówce drugiej kwarty wykorzystywali kontry dzięki czemu zbudowali 11-punktową przewagę i sukcesywnie ją powiększali. Dużo sytuacji, które mieliśmy nie zostały zamienione na punkty, na pewno zbiórka w obronie mogłaby być lepsza w naszym wykonaniu – Anwil często ponawiał akcje. Trzeba się przygotować na kolejnego przeciwnika, jedziemy po wygraną do Bydgoszczy, przygotujemy się na mocne strony Astorii. Nasza gra wygląda coraz lepiej, trzeba utrzymać to co dobre i poprawić mankamenty i mam nadzieję, że odniesiemy wygraną
Tabela EBL | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Drużyna | Mecze | Punkty | ||||
1. | Trefl Sopot | 0 | 0 | |||
2. | Legia Warszawa | 0 | 0 | |||
3. | Anwil Włocławek | 0 | 0 | |||
4. | King Szczecin | 0 | 0 | |||
5. | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 0 | 0 | |||
6. | Polski Cukier Start Lublin | 0 | 0 | |||
pełna tabela |