Ambitna postawa Legii nagrodzona po przerwie

Autor: Marcin Bodziachowski fot. Piotr Koperski
2016-10-01 20:52:00

Koszykarze Legii wygrali w drugiej kolejce I ligi z Astorią 85:72. Zwycięstwo nie przyszło podopiecznym łatwo, bowiem przez większość meczu na prowadzeniu byli gospodarze.

Wynik otworzył Marcel Wilczek, który w trudnej sytuacji zdołał trafić mimo upadku na parkiet tuż po oddaniu rzutu. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie i szybko objęli prowadzenie, które rosło z każdą minutą. W połowie pierwszej kwarty Astoria prowadziła już 16:6, ale legioniści zdołali nieco zmniejszyć straty tuż przed końcem tej części spotkania. Bydgoszczanie zacieśnili strefę podkoszową, gdzie Legia nie potrafiła znaleźć sobie miejsca. Kolejne minuty to już lepsza defensywa stołecznych koszykarzy, ale w ataku nadal nie widać było pożądanej skuteczności. Po celnym rzucie z dystansu Grzegorza Malewskiego, trafił też Grzegorz Kukiełka i strata wynosiła sześć oczek (21:27), ale dobrze dysponowany tego dnia Mateusz Bierwagen dopisywał kolejne punkty do dorobku swojego zespołu. Przełamanie w grze podopiecznych trenera Piotra Bakuna przyszło w końcówce pierwszej połowy. Wtedy Legia zaliczyła serię dziesięciu punktów z rzędu i zbliżyła się do Astorii na zaledwie dwa punkty. Dwukrotnie zza linii 6,75 trafiał Łukasz Wilczek, a swoje punkty dołożyli też Michał Aleksandrowicz, Piotr Robak i Tomasz Andrzejewski. Do szatni legioniści udali się przegrywając 38:39.

Po przerwie wciąż w barwach Astorii świetnie spisywali się Mateusz Bierwagen i Patryk Gospodarek, ale Legia nie pozwalała już uciec rywalowi. Grzegorz Kukiełka trafiał raz za razem lecz nie przyniosło to prowadzenia w meczu. Moment ten nastąpił już na początku ostatniej części spotkania. Łukasz Pacocha i Grzegorz Kukiełka nie mylili się rzucając zza łuku i wyprowadzili w końcu zespół na prowadzenie 68:64. Widoczna była na parkiecie coraz większa przewaga legionistów, którą Ci potwierdzali w kolejnych akcjach. Celne rzuty za trzy Łukasza Pacochy, Michała Aleksandrowicza i Marcela Wilczka pozwoliły na spokojną grę w kolejnych minutach ostatniej odsłony meczu. Prowadzenie Legii 77:67 nieco podcięło skrzydła Astorii, ale gospodarze nie zamierzali się poddawać i próbowali jeszcze gonić warszawian. Ostatecznie podopieczni trenera Piotra Bakuna wygrali w Bydgoszczy 85:72, a najlepiej punktującymi zawodnikami  stołecznej drużyny byli Grzegorz Kukiełka, Łukasz Pacocha, Michał Aleksandrowicz i Łukasz Wilczek. Po stronie bydgoszczan bardzo dobre występy zaliczyli Mateusz Bierwagen (15 punktów,10 asyst i 9 zbiórek), Patryk Gospodarek (14 pkt.) i Filip Czyżnielewski (13 pkt.).

Niespodzianką może być bardzo dobra skuteczność (4/8) za 3 punkty kapitana drużyny, Łukasza Wilczka, który w przeciwieństwie do meczu z Basketem Poznań, rozpoczął spotkanie w wyjściowym składzie. Tym razem najkrócej na parkiecie przebywał Bartek Bojko (3 minuty), a na boisko nie wszedł nawet na moment Andrzej Paszkiewicz. Cieszy pierwsza wygrana w sezonie i ambitna postawa drużyny w drugiej połowie.

Przed Legią mecz przed własną publicznością z Polonią Leszno, który zostanie rozegrany w przyszłą niedzielę, 9 października o godzinie 17:00. Serdecznie zapraszamy na Bemowo. Bilety już w sprzedaży na ebilet.pl.

Astoria Bydgoszcz 72:85 (16:10, 23:28, 23:21, 10:26) Legia Warszawa
Astoria: Mateusz Bierwagen 15 (1)*, Patryk Gospodarek 14*, Filip Czyżnielewski 13 (1)*, Mikołaj Motel 9 (3), Adrian Barszczyk 7 (1)*, Kacper Stalicki 6, Mateusz Fatz 5, Dorian Szyttenholm 3, Sebastian Dąbek 0, Sebastian Laydych 0, Piotr Derda -.
trener: Konrad Kaźmierczyk

Legia: Grzegorz Kukiełka 19 (2), Łukasz Pacocha 14 (2), Michał Aleksandrowicz 13 (2)*, Łukasz Wilczek (k) 12 (4)*, Adam Linowski 8*, Grzegorz Malewski 8 (2), Marcel Wilczek 5 (1)*, Tomasz Andrzejewski 2, Bartłomiej Bojko 0, Andrzej Paszkiewicz -.
trener: Piotr Bakun

Sędziowie: Marek Januszonek, Cezary Kurowski, Piotr Kustosz ; Komisarz: Andrzej Przechowski